W
mglisty sobotni poranek 18 stycznia wybraliśmy się w góry. Wyruszyliśmy
z pod kościoła w Straconce szlakiem, na Magurkę Wilkowicką. Już podczas
podejścia nasz wysiłek został nagrodzony pięknymi widokami.
Po
krótki odpoczynku w schronisku i znalezieniu skrzynki geocache,
ruszyliśmy w dalszą drogę. Naszym celem był Czupel - najwyższy szczyt
Beskidu Małego zaliczany do Korony Gór Polski. Ze wznoszącego się 933 m
n.p.m. szczytu roztaczają się piękne widoki - na północy Jezioro
Międzybrodzkie, na wschodzie zbiornik elektrowni szczytowo-pompowej
Porąbka-Żar, na południu pasma Beskidu Żywieckiego i Śląskiego.
Na
szczycie znajduje się miejsce biwakowe, gdzie rozpaliliśmy nie duże
ognisko, by upiec podpłomyki - bo przecież tematem zbiórki było "co
zrobić, gdy kuchnia na biwaku zawiedzie". Jednogłośnie twórcą
najlepszego, najsmaczniejszego był Rafał.
.
Po
posiłku i znalezieniu drugiej skrzyneczki, pełni sił udaliśmy się w
drogę powrotną. Wróciliśmy do mglistego Bielska, lecz zostaną
wspomnienia... Takiej pogody w styczniu się nie zapomina. :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz